A przecież kiedy toniesz w jeziorze kłamstw, prawda zawsze pozostaje na brzegu. I jest za późno, by ją poznać, bo czarna toń wciąga i zatrzymuje mnie na samym dnie, aż ostatnie pęcherzyki powietrza ulecą ku górze.
| Zmora. Czarna toń Robert Małecki

Zmora Czarna toń. Robert Małecki | BLOG LITERACKI

Kama Kosowska – była dziennikarka, obecnie znana pisarka – otrzymuje sporo śledczych tematów do zbadania i opisania. Interesanci zwykle spotykają się z odmową i tak było również w przypadku matki zaginionej sześć lat temu Moniki Matczak. Jednak pewne okoliczności sprawiają, że Kosowska zmienia zdanie i zaczyna drążyć temat. Równocześnie nadkomisarz Lesław Korcz rozpoczyna śledztwo w sprawie zaginięcia studentki Justyny Brzózki.

…nikt z nas nie ma wpływu na przeszłość, chociaż to przeszłość często boli najbardziej.

Już sama informacja o nowej książce Roberta Małeckiego sprawiła mi wiele radości, ale gdy dotarło do mnie, że mówimy tu o kontynuacji „Zmory” – rozpoczęłam nerwowe oczekiwanie. Oczekiwanie, bo wiadomo – nowych powieści Roberta Małeckiego nigdy za wiele. Nerwowe, ponieważ mocno mnie zastanowiło, w którą stronę pójdzie ten cykl – bardzo doceniam to, że autor kontynuuje klimat pierwszej części. Kolejny raz poznawanie wydarzeń z perspektywy Kosowskiej i Korcza było literacką ucztą.

Gdybyście mnie zapytali, za co cenię twórczość autora, bez wahania odpowiedziałabym, że między innymi za fragmenty takie jak cytat poniżej. Każda jego książka odznacza się wyjątkową szczegółowością opisów osób, sytuacji, okoliczności. ALE! Owe opisy są utrzymane w doskonałej równowadze z resztą fabuły, pozwalają dostrzec inną perspektywę, zmuszają do wnikliwszego przyjrzenia się sprawie, szczelnie oplatają wyobraźnię czytelnika, nie pozwalając mu przestać myśleć o konsekwencjach, o tym, co może wydarzyć się dalej.

Zimna woda potrzebowała kilkunastu dni, żeby zniszczyć ślady substancji potowo-tłuszczowej wydzielanej przez listewki skórne na opuszkach palców.

Robert Małecki w książce Zmora. Czarna toń intrygująco pogłębia charakterystykę głównych postaci. Okazuje się bowiem, że każda zmora pragnie uwagi, żywiąc się problemami i demonami przeszłości. Narracja, prowadzona naprzemiennie przez bohaterów, narzuca pewną podsycającą niepokój dynamikę wydarzeń. Ciągle pojawiają się nowe okoliczności, fakty, pytania, na które trudno znaleźć odpowiedź. Szalenie podobało mi się to wplatanie momentów z przeszłości Korcza i Kosowskiej w teraźniejsze sprawy, bez typowych retrospekcji, ale zawsze z pojawiającą się nową wątpliwością. Uwielbiam te dialogi! Klimat rozmów przedstawionych w powieści ma w sobie ogromną autentyczność, budując tę jedyną w swoim rodzaju emocjonalną, mroczną niepewność, zawartą w pytaniu: „Czy moje podejrzenia są słuszne?”. Jednak by dostrzec prawdę, trzeba szukać jeszcze głębiej i intensywniej, niż można było przypuszczać na początku historii.

Po lekturze książki Zmora. Czarna toń stwierdzam, że Kama Kosowska niebezpiecznie zbliża się do Bernarda Grossa w moim osobistym TOP ulubionych postaci literackich. A śledczy duet w składzie pisarka i nadkomisarz uważam za wybitnie udany i niewątpliwie skuteczny. Wejście w buty każdej z tych postaci, śledzenie ich myśli, wątpliwości, motywacji, planów jest rewelacyjną przygodą i rozrywką. Tym bardziej że do głosu dochodzą pewne osobiste wątki bohaterów, które mocno balansują na granicy lojalności wobec bliskich i wypracowanych przez lata śledczych zasad. Obserwowanie tej szali – chylącej się raz ku jednej, raz ku drugiej stronie – było wyjątkowo intensywnym doznaniem. Pozostawiało ogromną przestrzeń do refleksji nad ludzką naturą, konsekwencjami podejmowanych – zwłaszcza w młodości – decyzji.

Zmora oraz Zmora. Czarna toń to kolejny wyjątkowy cykl Roberta Małeckiego, w którym prowadzone śledztwa nie przytłaczają czytelnika ani brutalnością, ani sensacyjnym charakterem, z milionem zwrotów akcji. Te powieści sięgają dużo głębiej – w złożoność ludzkiej psychiki – i ranią wyobraźnię o wiele mocniej niż opisy okrutnych zbrodni.
_
korekta tekstu: Anna Fathi

| Zmora Czarna toń. Robert Małecki | BLOG LITERACKI

Wydawnicze szczegóły książki:
| autor: ROBERT MAŁECKI
| cykl: ZMORA
| tytuły: ZMORA. CZARNA TOŃ
| premiera: 15.10.2025
| wydawnictwo: LITERACKIE
| gatunek: KRYMINAŁ

_
*Artykuł powstał w ramach współpracy z wydawnictwem. [REKLAMA]

Opublikowano: 4 listopada 2025

Chcesz coś dodać? Pisz śmiało!

Podziel się wpisem ze znajomymi!

BLOG LITERACKI mamao.pl | O mnie

O MNIE

Z wykształcenia „pani od marketingu”, z pasji – promotorka literatury i czytelnictwa. Wrażliwa na historie, które czule opowiadają o ludziach i życiu, z wyjątkową słabością do inteligentnych kryminalnych zagadek. Stale poszukująca nowych tytułów, które zawróciłyby jej w głowie. Jeszcze się nie zdarzyło, by żałowała nocy zarwanej dla dobrej książki.

A przecież kiedy toniesz w jeziorze kłamstw, prawda zawsze pozostaje na brzegu. I jest za późno, by ją poznać, bo czarna toń wciąga i zatrzymuje mnie na samym dnie, aż ostatnie pęcherzyki powietrza ulecą ku górze.
| Zmora. Czarna toń Robert Małecki

Zmora Czarna toń. Robert Małecki | BLOG LITERACKI

Kama Kosowska – była dziennikarka, obecnie znana pisarka – otrzymuje sporo śledczych tematów do zbadania i opisania. Interesanci zwykle spotykają się z odmową i tak było również w przypadku matki zaginionej sześć lat temu Moniki Matczak. Jednak pewne okoliczności sprawiają, że Kosowska zmienia zdanie i zaczyna drążyć temat. Równocześnie nadkomisarz Lesław Korcz rozpoczyna śledztwo w sprawie zaginięcia studentki Justyny Brzózki.

…nikt z nas nie ma wpływu na przeszłość, chociaż to przeszłość często boli najbardziej.

Już sama informacja o nowej książce Roberta Małeckiego sprawiła mi wiele radości, ale gdy dotarło do mnie, że mówimy tu o kontynuacji „Zmory” – rozpoczęłam nerwowe oczekiwanie. Oczekiwanie, bo wiadomo – nowych powieści Roberta Małeckiego nigdy za wiele. Nerwowe, ponieważ mocno mnie zastanowiło, w którą stronę pójdzie ten cykl – bardzo doceniam to, że autor kontynuuje klimat pierwszej części. Kolejny raz poznawanie wydarzeń z perspektywy Kosowskiej i Korcza było literacką ucztą.

Gdybyście mnie zapytali, za co cenię twórczość autora, bez wahania odpowiedziałabym, że między innymi za fragmenty takie jak cytat poniżej. Każda jego książka odznacza się wyjątkową szczegółowością opisów osób, sytuacji, okoliczności. ALE! Owe opisy są utrzymane w doskonałej równowadze z resztą fabuły, pozwalają dostrzec inną perspektywę, zmuszają do wnikliwszego przyjrzenia się sprawie, szczelnie oplatają wyobraźnię czytelnika, nie pozwalając mu przestać myśleć o konsekwencjach, o tym, co może wydarzyć się dalej.

Zimna woda potrzebowała kilkunastu dni, żeby zniszczyć ślady substancji potowo-tłuszczowej wydzielanej przez listewki skórne na opuszkach palców.

Robert Małecki w książce Zmora. Czarna toń intrygująco pogłębia charakterystykę głównych postaci. Okazuje się bowiem, że każda zmora pragnie uwagi, żywiąc się problemami i demonami przeszłości. Narracja, prowadzona naprzemiennie przez bohaterów, narzuca pewną podsycającą niepokój dynamikę wydarzeń. Ciągle pojawiają się nowe okoliczności, fakty, pytania, na które trudno znaleźć odpowiedź. Szalenie podobało mi się to wplatanie momentów z przeszłości Korcza i Kosowskiej w teraźniejsze sprawy, bez typowych retrospekcji, ale zawsze z pojawiającą się nową wątpliwością. Uwielbiam te dialogi! Klimat rozmów przedstawionych w powieści ma w sobie ogromną autentyczność, budując tę jedyną w swoim rodzaju emocjonalną, mroczną niepewność, zawartą w pytaniu: „Czy moje podejrzenia są słuszne?”. Jednak by dostrzec prawdę, trzeba szukać jeszcze głębiej i intensywniej, niż można było przypuszczać na początku historii.

Po lekturze książki Zmora. Czarna toń stwierdzam, że Kama Kosowska niebezpiecznie zbliża się do Bernarda Grossa w moim osobistym TOP ulubionych postaci literackich. A śledczy duet w składzie pisarka i nadkomisarz uważam za wybitnie udany i niewątpliwie skuteczny. Wejście w buty każdej z tych postaci, śledzenie ich myśli, wątpliwości, motywacji, planów jest rewelacyjną przygodą i rozrywką. Tym bardziej że do głosu dochodzą pewne osobiste wątki bohaterów, które mocno balansują na granicy lojalności wobec bliskich i wypracowanych przez lata śledczych zasad. Obserwowanie tej szali – chylącej się raz ku jednej, raz ku drugiej stronie – było wyjątkowo intensywnym doznaniem. Pozostawiało ogromną przestrzeń do refleksji nad ludzką naturą, konsekwencjami podejmowanych – zwłaszcza w młodości – decyzji.

Zmora oraz Zmora. Czarna toń to kolejny wyjątkowy cykl Roberta Małeckiego, w którym prowadzone śledztwa nie przytłaczają czytelnika ani brutalnością, ani sensacyjnym charakterem, z milionem zwrotów akcji. Te powieści sięgają dużo głębiej – w złożoność ludzkiej psychiki – i ranią wyobraźnię o wiele mocniej niż opisy okrutnych zbrodni.
_
korekta tekstu: Anna Fathi

| Zmora Czarna toń. Robert Małecki | BLOG LITERACKI

Wydawnicze szczegóły książki:
| autor: ROBERT MAŁECKI
| cykl: ZMORA
| tytuły: ZMORA. CZARNA TOŃ
| premiera: 15.10.2025
| wydawnictwo: LITERACKIE
| gatunek: KRYMINAŁ

_
*Artykuł powstał w ramach współpracy z wydawnictwem. [REKLAMA]

Chcesz coś dodać? Pisz śmiało!

Podziel się wpisem ze znajomymi!

O MNIE

BLOG LITERACKI mamao.pl | O mnie

Z wykształcenia „pani od marketingu”, z pasji – promotorka literatury i czytelnictwa. Wrażliwa na historie, które czule opowiadają o ludziach i życiu, z wyjątkową słabością do inteligentnych kryminalnych zagadek. Stale poszukująca nowych tytułów, które zawróciłyby jej w głowie. Jeszcze się nie zdarzyło, by żałowała nocy zarwanej dla dobrej książki.

PODCASTY