„Dziewięć” Mieczysław Gorzka
Znam Marcina od początku. Pamiętam jego nadzwyczajny debiut w „Martwym sadzie”, kolejne skomplikowane sprawy w następnych częściach serii i szczyt śledczej formy w „Polowaniu na psy”. Aczkolwiek dopiero teraz wyraźnie dostrzegam jak bardzo się zmienił.