„Powrót zabójców smoków. Smocza Straż” Brandon Mull
„Smocza straż” to nic innego jak fantastyczna Przygoda przez duże „P”, taka w której od początku do końca jest się całym sercem i umysłem. Dla takich wrażeń warto odłożyć na później wszystkie inne czytelnicze plany i dać się porwać magii Baśnioboru.
„Mistrz Igrzysk Tytanów” Brandon Mull
"Mistrz Igrzysk Tytanów" to książka, na którą niecierpliwie czekałam od momentu przeczytania ostatnich zdań poprzedniego tomu serii ("Pan Widmowej Wyspy"). Domyślałam się, że będzie ciekawie, wszak Kendra i Seth działają na własną rękę, żadne z nich nie może liczyć na wsparcie ze strony siostry/brata. Jednak nie sądziłam, że w tej części "Smoczej Straży" wydarzy się tak wiele, choć przyznaję, że sama objętość książki skojarzyła mi się z prawdziwą przygodową ucztą. Już po przeczytaniu pierwszych stron wydarzenia nabrały tempa. Dolina Tytanów okazała się miejscem pełnym tajemnic, czyhających niebezpieczeństw i niespodziewanych spotkań. Wszystko utrzymane w doskonale znanym stylu Autora, z jeszcze większą dawką magii, która bez skrupułów rozgrzewała wyobraźnię do czerwoności.
„Pan Widmowej Wyspy. Smocza Straż” Brandon Mull
„Stale idziemy naprzód. Mamy tylko teraźniejszość. Jesteśmy tutaj. Pomyśl o swym kolejnym kroku. Chwilowo zapomnij o przeszłości. Zacznij dziś. Wykonaj następny krok właściwie.”
Spirit Animals. Opowieści zwierzoduchów
Gdyby istniała mikstura, pozwalająca związać się z konkretnym zwierzęciem i zyskać jego cechy, jakie zwierzę wybralibyście dla siebie?
„Gniew Króla Smoków. Smocza straż” Brandon Mull
„Moja droga dziewczynko, wszystko w życiu jest rywalizacją. Szukanie pożywienia, schronienia, zaspokojenie podstawowych potrzeb. Rozwijanie się, zdobywanie pożądanych stanowisk i prestiżu...