"Pod presją" Michaelle Falkoff

“Z jednej strony chcieliście, żebym się uczyła, była inteligentna i dobra we wszystkim, a z drugiej oczekiwaliście, że będę miała przyjaciół, towarzystwo, że nie będę się tak przejmowała. Nie chcieliście, żebym miała ataki paniki, ale nie pozwoliliście mi brać leków. Chcieliście, żebym poszła na uniwersytet, który wy wybierzecie, bo dbacie jedynie o swoje szczęście. A jeśli nie jestem szczęśliwa, powinnam grać, żeby nikt tego nie zauważył. Żeby nikt, broń Boże, się nie dowiedział, że nie jesteśmy idealni…”

Do czego może posunąć się nastolatka, aby spełnić oczekiwania rodziców. Dlaczego zawsze odnosi wrażenie, że jej wybory są zawsze dyktowane ich oczekiwaniami? Perfekcyjna Kara może być utożsamieniem nie jednego nastolatka, który mocno zastanawia się nad swoimi relacjami z najbliższymi, a stosunki z przyjaciółmi nie zawsze idą w dobrym kierunku. Jedno kłamstwo pociąga za sobą następne… a później dużo trudniej jest zaufać i być godnym zaufania.

Autorka zadedykowała książkę rodzicom, więc z uwagą przyglądałam się wykreowanej relacji rodzice – córka. Zarówno mama jak i tata Kary dużo pracowali, dało się wyczuć tęsknotę dziewczyny za bliskością, zwłaszcza gdy widziała jak to wygląda u Alex, jej nowej przyjaciółki. Niby się o nią troszczyli, ale zawsze gdy starli się zdjąć z dziewczyny choć odrobinę szkolnej presji, wychodziło dokładnie odwrotnie… czuła, że to wszystko jeszcze mocniej ją przytłacza.

Pewnego wieczoru, na imprezie zdecydowała się na skorzystanie z pomocy, tylko ten jeden raz. Była pewna, że nikt się nie dowie o tym, że Perfekcyjna Kara wcale nie jest taka perfekcyjna. Niestety… to był dopiero początek problemów. Z resztą nie tylko jej problemów, ponieważ znajomi również siedzieli w tym po uszy! Tu rozgrywa się szantaż na ogromną skalę, jednak czy grupa nastolatków będzie w stanie rozwiązać zagadkę? Czy wykażą się czujnością, umiejętnościami oraz odwagą aby stawić czoła szantażyście?

Ciekawa książka, ukazująca punkt widzenia nastolatków na pewne sprawy. To co dla dorosłych wydaje się błahostką, dla nich może być początkiem końca świata…