NAJNOWSZE WPISY:
Czy ten wyjazd uratuje małżeństwo Amelii i Adama?
„Papier, kamień, nożyce” to thriller, ale zdecydowanie nie jeden z wielu, jakie czytaliście, ale taki, który tak mocno zaskakuje zwrotem akcji, że na dłużej zatrzymuje czytelnika z wyrazem niedowierzania na twarzy w pewnym kluczowym momencie.
Poznaj przygody małej Neni.
Nenia to rezolutna i bystra dziewczynka, która widzi świat oczami kilkulatki. Pewnego wieczoru nie może zasnąć, bo dostrzega w pokoju potwora. Mało tego! Potrafi go dokładnie opisać i nie ma mowy o zmrużeniu choćby jednego oka.
Tak bosko musi pachnieć sam diabeł!
Powieść zaczyna się bardzo nietypowo i intrygująco zarazem. Anna Taredov podczas swojego pobytu w Paryżu otrzymuje telefon z Los Angeles. Adwokat męża dzwoni z informacją, że Anna musi natychmiast do niego przylecieć. Ów telefon jest dla bohaterki tak wielkim szokiem, że chyba nie zdąży za zarezerwowany na tę okoliczność samolot…
Co czytałam, czego słuchałam w PAŹDZIERNIKU.
Podcast „dobry.book LITERACKI” to nowy cykl audycji, w których będę przedstawiać miesięczne zestawienia przeczytanych oraz wysłuchanych przeze mnie książek i audiobooków.
NAJNOWSZE WPISY:
Czy morderca jest wśród nas?
Czy morderca jest wśród przybyłych gości? Odpowiedź wydaje się jednoznaczna, bo pogoda za oknem kategorycznie wyklucza możliwość, jakoby do pensjonatu mógł dostać się ktoś z zewnątrz.
Czy ten wyjazd uratuje małżeństwo Amelii i Adama?
„Papier, kamień, nożyce” to thriller, ale zdecydowanie nie jeden z wielu, jakie czytaliście, ale taki, który tak mocno zaskakuje zwrotem akcji, że na dłużej zatrzymuje czytelnika z wyrazem niedowierzania na twarzy w pewnym kluczowym momencie.
Poznaj przygody małej Neni.
Nenia to rezolutna i bystra dziewczynka, która widzi świat oczami kilkulatki. Pewnego wieczoru nie może zasnąć, bo dostrzega w pokoju potwora. Mało tego! Potrafi go dokładnie opisać i nie ma mowy o zmrużeniu choćby jednego oka.
Podcast „dobry.book LITERACKI” to nowy cykl audycji, w których będę przedstawiać miesięczne zestawienia przeczytanych oraz wysłuchanych przeze mnie książek i audiobooków.
Gdy w sobotę 26 października mój budzik zadzwonił o 5:50, w pierwszej chwili pomyślałam, że to jakiś głupi żart. W dodatku taki z gatunku mało śmiesznych, bo nienawidzę wstawać tak wcześnie rano, zwłaszcza w soboty! Jednak szybko dotarło do mnie, że to dziś!
Gdy śledztwo w sprawie osobliwej śmierci wybitnego profesora historii starożytnej staje w martwym punkcie, jego żona postanawia przeprowadzić własne dochodzenie.
Weronika Mathia znów to robi! Kolejny raz na początku historii sieje w wyobraźni czytelnika ziarna tajemnicy, by potem bardzo skutecznie zasilać je bogatym w pytania i domysły nawozem wydarzeń.