Ostatnie, czego trzeba temu światu, to narodziny nowego człowieka, a ostatnie, czego trzeba nowemu człowiekowi, to rodzić się na świat – na świat taki, jaki teraz jest.
| „Ostatni” Maja Lunde
W skrócie.
Sankt Petersburg, 1882 rok. Zoolog Michaił Kowrow podczas oględzin końskiej skóry i czaszki zauważa niebywałe podobieństwo do prehistorycznego konia tachi. Nie widziano tego gatunku od ponad tysiąca lat, do teraz… Michaił, namówiwszy do wyprawy jednego z najsłynniejszych poszukiwaczy zwierząt i przygód, wyrusza na mongolski step, by odnaleźć dzikie konie. Jego życiu przyświeca teraz tylko jeden cel – sprowadzić te legendarne zwierzęta do rodzinnego miasta.
Mongolia, 1992 rok. Karin stara się za wszelką cenę zwrócić dzikim koniom wolność w ich rodzimej Mongolii. Do Parku Narodowego Chustajn sprowadza z Europy małe stado, by wspólnie z synem i pod czujnym okiem okolicznych mieszkańców czuwać nad aklimatyzacją zwierząt w ich naturalnych warunkach. To tutaj był kiedyś ich dom. Karin jest teraz bardzo bliska zrealizowania swego życiowego celu. Tylko czy po drodze nie poświęciła zbyt wiele dla dobra dzikich koni? Czy w tym wypadku cel uświęci wszystkie środki?
Norwegia, 2064 rok. Eva wraz z córką Isą prowadzi podupadające gospodarstwo. Kiedyś był to rezerwat, w którym odwiedzający mogli zobaczyć i podziwiać przeróżne gatunki zwierząt. Niestety, kryzys klimatyczny okazał się bezlitosnym i bezwzględnym zabójcą. Z wielu mieszkańców rezerwatu pozostała jedynie garstka, w tym te najważniejsze dla Evy – dwa ostatnie czystej krwi dzikie konie Przewalskiego. Nastoletnia córka bohaterki otwarcie nie zgadza się z jej wyborami i uważa, że muszą wyruszyć na północ, tak jak wszyscy z okolicy. Natomiast Eva uparcie twierdzi, że póki są z nimi zwierzęta i zapasy jedzenia, dadzą sobie radę, wędrówka jest wykluczona.
Pewnego dnia w domu kobiet pojawia się Luisa, a wraz z nią pewna historia o przeszłości i inny punkt widzenia na przyszłość…
Konie.
Motywem łączącym wszystkie trzy historie są dzikie konie. Od chwili ich odkrycia i sprowadzenia do Europy, przez moment ponownego zwrócenia im mongolskich stepów i wolności, aż do losu ostatnich przedstawicieli tego gatunku. Przywiązanie każdego z bohaterów do zwierząt jest ujmujące, niesamowite, wręcz namacalne. Tak wiele są w stanie poświęcić dla idei, dla ochrony i przetrwania koni. Jednocześnie te właśnie zwierzęta są drogowskazem, przestrogą i nadzieją. Póki nie jest za późno, można wiele zmienić. Póki nie jest za późno…
Przyszłość.
Tak trudno, tak bardzo trudno jest patrzeć w przyszłość po przeczytaniu tej książki, wszak 2064 rok nie jest tak bardzo odległym terminem. Jest w tej opowieści, podobnie jak w poprzednich publikacjach Autorki, wszystko, czego najbardziej się obawiam. Krótkowzroczność, egoizm, brak empatii, szczątki wrażliwości. Ludzie są zbyt zapatrzeni w siebie, by dostrzec prawdziwie groźne problemy, by stawić czoła konsekwencjom własnych działań i decyzji.
Reasumując.
„Ostatni” to trzecia część cyklu „Kwartet klimatyczny”. Część, która bardzo mocno potrząsa codziennymi priorytetami, która kieruje wzrok na czasy oddalone o kilkadziesiąt lat i zmusza do przykrych refleksji nad ludzkim losem. Książka uświadamia bliskość katastrofy klimatycznej, którą sami sobie przygotowujemy. Jak bardzo ludzie przestają być ludzcy, gdy w grę wchodzi walka o przetrwanie, o być albo nie być, o Ty albo ja…
Maja Lunde potrafi niesamowicie pisać o ludzkich losach. Stworzone w książce obrazy bardzo długo przewijają się przez czytelniczy umysł. Jest w tej opowieści tyle szczerości, wrażliwości i prawdy, że chciałoby się wykrzyczeć ją każdemu ignorantowi, który uważa, że za sto lat będzie tak samo, no, może tylko modele smartfonów, laptopów i tabletów staną się lepsze. A fragment, który nawiązuje do „Błękitu” złamał mi serce… Boję się myśleć co będzie dalej, czym Autorka zaskoczy mnie w finale cyklu.
___
korekta tekstu: Anna Fathi
Wydawnicze szczegóły książki:
| autorka: MAJA LUNDE
| przekład: MATEUSZ TOPA
| tytuł: OSTATNI
| cykl: KWARTET KLIMATYCZNY
| wydawnictwo: LITERACKIE
| premiera: 13.01.2021
| liczba stron: 620
| format: 210×130
| gatunek:LITERATURA PIĘKNA|
______
*Artykuł powstał w ramach współpracy z wydawnictwem. [REKLAMA]
Podziel się wpisem ze znajomymi!
O AUTORCE: