Recenzja: „Ognie” Sigríður Hagalín Björnsdóttir

Podcast na temat książki:

Jak daleko jesteś w stanie się posunąć dla miłości? Co jesteś w stanie poświęcić? Dom, pracę, szacunek, bezpieczeństwo finansowe? Jesteś gotowy iść do końca, położyć na szali swoje życie i spokój duszy, czy z radością pójdziesz do piekieł, staniesz się ogniem i siarką w imię miłości?
| „Ognie” Sigríður Hagalín Björnsdóttir

W skrócie.
Anna to kochająca matka, oddana żona i wybitny ekspert w dziedzinie geologii. Obserwowanie oraz badanie wulkanicznej aktywności na Islandii to jednocześnie jej praca oraz pasja odziedziczona po ojcu, również niezrównanym znawcy tego tematu. Rutynowa codzienność Anny załamuje się w momencie, gdy ziemia w pobliżu Rejkiawiku zaczyna drżeć. To pierwsza znacząca rysa na długo budowanym, zrównoważonym świecie bohaterki. Gdy kobieta poznaje Thomasa, budzą się w niej uczucia, o które nigdy by się nie posądzała. Budzi się również nieobliczalny i nieprzewidywalny wulkan. Anna musi podjąć decyzje, które przesądzą o losie nie tylko jej najbliższych, wpłyną bezpośrednio na innych mieszkańców Islandii.

Wrażenia.
Tak trudno pozbierać myśli i poukładać je w logiczny ciąg wrażeń. To było inne, wyjątkowe, mocno angażujące emocjonalnie. Z jednej strony wulkan, który może w każdej chwili wybuchnąć, ale nie musi. Może stanowić śmiertelne zagrożenie, ale równie dobrze może okazać się niegroźnym kaprysem natury. Z drugiej strony idealny, ale nie do końca szczęśliwy związek małżeński oraz miłość, która daje spełnienie, ale nie powinna nigdy mieć miejsca. Ten narastający wraz z wydarzeniami niepokój bardzo udziela się czytelnikowi, wręcz czuć to pulsowanie lawy i narastające ciśnienie toksycznych gazów. Anna jest doskonałą bohaterką, jej pozycja eksperta w sprawie wulkanów zderza się z nieznanym dotąd wymiarem pożądania i namiętności. Tu wybuchy są nieuniknione, te małe i te najbardziej niebezpieczne.

„Ognie. Miłość i inne katastrofy” to doskonały obraz ludzkiej natury. Człowiek jest w stanie pójść na wiele kompromisów, by poczuć bezpieczeństwo, stabilizację, oparcie w drugiej osobie. Jednak jest absolutnie bezradny w obliczu prawdziwego uczucia, uczucia które ma w sobie moc przejmowania kontroli nad racjonalnym działaniem. Wierność i zdrada są jak dwa przeciwne bieguny, które spotkawszy się w jednej osobie mogą prowadzić tylko do katastrofy. Historia Anny to romans, który pozostaje w pamięci i mało prawdopodobne by z niej szybko uleciał.

Posłuchaj podcastu na temat książki: