“Ale można się zdobyć na odwagę. Nawet gdy boimy się, że serce wyskoczy nam z piersi, bo bije jak szalone, w uszach dzwoni, a włosy stają dęba, ponieważ od razu wiemy, w sposób oczywisty, co znaczy być czarnoskórym na Południu…” | Natalie Baszile “Królowa cukru”
Charley Bordelon postanowiła postawić wszystko na jedną kartę. Otrzymawszy od ojca spadek, czyli plantację trzciny cukrowej, porzuca dotychczasowe życie. Wraz z 11-letnią córką przenosi się na Południe, do domu swojej babci. Bohaterka jest świadoma ogromnego ryzyka jakie podejmuje. Jednocześnie doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że to może być jej jedyna szansa na zapewnienie córce odpowiedniego wykształcenia i finansowego zabezpieczenia na przyszłość.
Charley nie wie absolutnie nic o trzcinie cukrowej, nie jest w stanie ogarnąć myślami tego, co powinna z nią zrobić teraz i/lub później. Jej jedyną nadzieją jest dawny pracownik ojca i obecny zarządca plantacji. Podczas ich pierwszego spotkania, ów człowiek rezygnuje z pracy i zostawia dziewczynę samą, z całym ogromem jej własnej niewiedzy i wielkim znakiem zapytania o przyszłość rodziny Bordelon.
Bohaterka nie należy do osób, które łatwo się poddają! Za wszelką cenę stara się znaleźć zarządcę, a gdy sytuacja wydaje się beznadziejna, pojawia się Denton. Zainteresowany niecodziennym przypadkiem farmerki z przypadku, mężczyzna przystaje na jej propozycję. Plantacja zaczyna ożywać.
W międzyczasie w domu pojawia się brat Charley – Ralph Angel. Człowiek, którego nie widziała od wieków, cechujący się nadzwyczajnymi zdolnościami… Jego próby znalezienia pracy, zawsze okazują się katastrofalne w skutkach. Ralph Angel przyjął zaproszenie babci z dwóch względów: po pierwsze nie miał nic innego do roboty a utrzymanie siebie i syna to spory wydatek, po drugie ojciec nie uwzględnił go w testamencie…
“Królowa cukru” to niewątpliwie bardzo wciągająca opowieść o życiowych wyborach, walce o przetrwanie, ciężkiej pracy, determinacji, o wiecznie aktualnych problemach nietolerancji i wykluczenia. To również niezwykle ciepła historia o miłości, o dobrych ludziach, o tym czy w pewnych okolicznościach warto postawić wszystko na jedną kartę.
Pomimo tego, iż do końca czytałam książkę z wielkim entuzjazmem i zainteresowaniem, zakończenie trochę mnie rozczarowało. Liczyłam na nieco inny, bardziej szczegółowy finał. Autorka budowała napięcie wokół fabuły absolutnie po mistrzowsku, ale zbrakło mi tego wciskającego w fotel punktu kulminacyjnego, zabrakło mi rozwinięcia kilku wątków. A może to jest materiał na kolejną część… Gdyby tak faktycznie było, z przyjemnością po nią sięgnę!
Wydawnicze szczegóły książki:
| autor: NATALIE BASZILE | tytuł: KRÓLOWA CUKRU | przekład: ROBERT SUDÓŁ | wydawnictwo: LITERACKIE | premiera: 19.09.2018 | liczba stron: 512 | format: 130×205 | gatunek: LITERATURA OBYCZAJOWA< |
______
*Artykuł powstał w ramach współpracy z wydawnictwem. [REKLAMA]
Podziel się wpisem ze znajomymi!
O AUTORCE: