Recenzja „Damy Władysława Jagiełły” Kamil Janicki .

Jak potoczyłaby się historia Polski, gdyby nie żony Władysława Jagiełły? Czy damy u boku króla miały wpływ na zachowanie męża, na jego polityczne decyzje i na stosunek monarchy do otoczenia? Kamil Janicki w książce „Damy Władysława Jagiełły” rzuca ostre światło na średniowieczne kobiety i ich wpływ na króla.

Władysław Jagiełło był niewątpliwie jednym z najważniejszych władców w historii Polski. Przebiegły polityk, podejrzliwy człowiek, rozważny władca i mąż. Czy kobiety u boku króla były równie wyjątkowe, a może jeszcze bardziej intrygujące? Starałam się znaleźć odpowiedź na to pytanie i szczerze przyznam, że po przeczytaniu książki poczułam się bardzo mile zaskoczona.

Zacznę od tego, że małżeństwo w epoce średniowiecza było głównie kalkulacją politycznych zysków oraz strat i większość związków Jagiełły potwierdza tę prawidłowość. Jednak zdarzył się tu również wyjątek, bo wszystko wskazuje na to, że trzeci ślub monarchy został zawarty z miłości. Determinacja króla była tak wielka, że gdy napotkał opór ze strony możnowładców, oznajmił, iż jest gotów zrzec się polskiej korony, byleby pozwolono mu wyjechać z ukochaną na Litwę i tam doczekać z nią spokojnej starości. Oczywiście do takiej sytuacji nie doszło, a losy małżonków były dalekie od „żyli długo i szczęśliwie”.

Kobiety u boku Jagiełły wyróżniały się nie tylko mądrością, determinacją czy odwagą. Owe damy potrafiły też być sprytne, szybko przystosowywały się do oczekiwań i wymogów otoczenia oraz wykazywały się politycznymi talentami. Na przykład fascynujące okazały się kulisy przygotowań bitwy pod Grunwaldem oraz udział kobiet w walce z zakonem krzyżackim. Oczywiście nie chodzi tu o bezpośrednie starcie na polu bitwy, lecz o sprawy typu: kontakty, pisane listy, przeprowadzane rozmowy.

„Damy Władysława Jagiełły” to niesamowita podróż u boku średniowiecznych kobiet, odważnych władczyń i mądrych żon. Autor doskonale opisał postać każdej z nich, biorąc pod uwagę zarówno zwolenników, jak i przeciwników królewskiej pary. Obiektywizm, wiarygodne źródła informacji, lekkie pióro oraz nutka dobrego humoru sprawiają, że książkę czyta się świetnie, z niesłabnącym zainteresowaniem i z zaskakującym zaangażowaniem.

Na koniec chcę zaznaczyć, że nie jestem wielką miłośniczką epoki średniowiecza, a moja biblioteczka nie ma wielu tytułów nawiązujących do tego okresu. Sięgnęłam po książkę głównie z ciekawości. Wiedziałam, że Władysław Jagiełło był intrygującą postacią na tle historycznym, i przekonałam się, że damy u jego boku również zasługują na uwagę. Dokonania władczyń w niczym nie ustępują tym przypisywanym królowi. Oczywiście, o szczegółach przeczytacie w książce.

___
korekta tekstu: Anna Fathi