Pobudzenie dziecięcej kreatywności wymaga odpowiedniej motywacji i narzędzi, które otworzą wyobraźnię oraz pozwolą działać tu i teraz. Taki zestaw jest genialną mieszanką dla młodych twórców i może być stworzony tylko przez artystę, który rozumie, zna, czuje potrzeby najmłodszych.
Niewątpliwie taką osobą jest Pani Justyna Styszyńska, autorka interaktywnych książeczek z naklejkami dla dzieci. Książeczek, które pozwalają odkrywać piękno przyrody, przekraczając pewne przyjęte przez dorosłych granice, oraz poznawać w niebanalny sposób wielkie postacie, które stały się inspiracją i wzorem dla przyszłych pokoleń.
1. Skąd wziął się pomysł na serię edukacyjnych książek dla dzieci z naklejkami?
Justyna Styszyńska: Pomysł powstał na zajęciach plastycznych, które prowadziłam dla dzieci. Zawsze zadziwiały mnie One tym z jaką łatwością przekraczają ograniczenia i nakazy, jak każde zadania potrafią wykonać bardzo oryginalnie. Dlatego też wymarzyła mi się książeczka, która nie nakazuje dzieciakom działać wyłącznie w ustalonym koncepcie tylko pobudza je do kreatywnego tworzenia.
2. Pani książeczki bardzo zachęcają do eksperymentowania z wyglądem zwierząt. Czy w dzieciństwie miała Pani ochotę na takie eksperymenty?
Justyna Styszyńska: Gdy byłam dzieckiem chciałam eksperymentować ze wszystkim w około, bo tak poznawałam świat.
3. Czy któraś książka jest Pani szczególnie bliska? Jeśli tak, to dlaczego.
Justyna Styszyńska: Chyba najbardziej bliski jest mi “Las i zwylki-niezywkli mieszkańcy”. Od niej wszystko się zaczęło i mam do niej duży sentyment.
4. Gdyby musiała Pani wybrać wśród, prezentowanych w swoich książkach, zwierzątek to jedno ulubione lub wyjątkowe, które zyskałoby taki tytuł? Dlaczego?
Justyna Styszyńska: Ryś. Kocham koty, wszystkie koty, a Ryś jest dziki i piękny.
5. Jest Pani autorką wielu pięknych ilustracji. Czy jako dziecko spędzała Pani sporo czasu na tworzeniu własnych rysunków lub innych plastycznych prac? Czy zwierzęta często były ich bohaterami?
Justyna Styszyńska: Rysowałam od dziecka, ale przede wszystkim ludzi. Do dziś portret jest moim ulubionym tematem, może dlatego kolejna seria moich książek z naklejkami to książka o wielkich ludziach.
6. Kredki, farby, ołówek, pisaki, kreda – po które z tych twórczych narzędzi najchętniej sięgała Pani w dzieciństwie. A może istniało jakieś niezawodne połączenie kilku przyborów?
Justyna Styszyńska: W dzieciństwie najwięcej rysowałam ołówkiem, a na studiach pokochałam malarstwo. Dziś łącze miłość do malarstwa z rysowaniem na tablecie, a efekt można podziwiać w obydwu seriach książek, przy rysunkach zwierząt i postaci.
7. Czy w najbliższej przyszłości pojawią się nowi bohaterzy serii Idol lub kolejne zwykłe-niezwykłe zwierzątka?
Justyna Styszyńska: Aktualnie kończymy pracę nad Kopernikiem i zabieram się za Pustynię :)
8. Lubi Pani kawę czy bardziej skłania się ku herbacie?
Definitywnie herbatę i to każdego rodzaju.
9. Złapała Pani złotą rybkę, która spełnia tylko jedno życzenie. Życzenie może dotyczyć tylko Pani osoby, jak by ono brzmiało?
Justyna Styszyńska: Chciałabym mieć piękny głos i potrafić śpiewać.
Jeżeli jeszcze nie spotkaliście się z książeczkami dla dzieci, które w mig uruchamiają fantazję, zachęcają do działania i tworzenia własnej wersji rzeczywistości, koniecznie sięgnijcie po publikacje autorstwa Pani Justyny. To może być początek pięknej, artystycznej przygody!
Podziel się wpisem ze znajomymi!
O AUTORCE: