Recenzja: "Genialne umysły" Melissa A. Schilling

“Ludzie uważają, że skupić się na czymś oznacza powiedzieć “tak” czemuś, czemu zamierzają poświęcić uwagę. Ale wcale nie o to chodzi. Tak naprawdę oznacza to bowiem powiedzenie “nie” setce innych dobrych pomysłów. Należy wybierać bardzo uważnie.” | “Genialne umysły” Melissa A. Schilling

Powyższe słowa, wypowiedziane przez Steva Jobsa nabierają zupełnie innego znaczenia, gdy weźmie się pod uwagę decyzje geniuszy. Ludzie, którzy dokonali najważniejszych odkryć w dziejach świata, swoje sukcesy zawdzięczają skupieniu uwagi na odpowiednich kwestiach, na zadawaniu kluczowych pytań i na próbach znalezienia odpowiedzi. Najciekawszy w tym wszystkim jest fakt, iż wszystkie genialne umysły miały odwagę kwestionować zasadność obowiązujących wówczas praw i założeń naukowych. Ba! Niektórzy, tylko poprzez przeprowadzenie własnych eksperymentów i dzięki osobistemu potwierdzeniu naukowych reguł, byli w stanie je zaakceptować.

Początek.
Melissa A. Schillimg, światowa ekspertka w dziedzinie innowacji, postanowiła prześledzić życiorysy największych światowych geniuszy i sprawdzić jak myślą seryjni wynalazcy. Autorka podeszła o tematu bardzo fachowo, określając według wyznaczonego kryterium grupę największych genialnych umysłów (Albert Einstein, Thomas Edison, Nikola Tesla, Benjamin Franklin, Maria Skłodowska-Cuire, Steve Jobs, Elon Musk). Kwestią kluczową było znalezienie cech wspólnych, które potwierdzą nieszablonowość umysłu badanych oraz ich wynalazków.

Analiza.
Poczucie odrębności, niesłabnąca pewność siebie, twórczy umysł, wyższy cel, stworzeni by pracować, możliwości i wyzwania ery, dostęp do zasobów to wspólne mianowniki wszystkich bohaterów książki. Przy okazji omawiania każdego zagadnienia, autorka przybliża szczegółowo życiorys jednego z wynalazców i ogólnie odnosi się do pozostałych. Okazuje się bowiem, że powyższe cechy i okoliczności występują u wszystkich geniuszy, choć w różnym stopniu istotności, bo każdy z nich ma inne priorytety. Można dowiedzieć się naprawdę ciekawych informacji na temat wynalazców i ich odkryć, w kontekście warunków oraz epokowych wymagań i możliwości.

Edukacja.
Jednym z najciekawszych elementów życiorysu każdego z bohaterów jest ich edukacja. Większość nie ukończyła szkół, a nauki, które pobierali wcale nie były łatwe i przyjemne. Absolutnie nic nie przemawiało za tym, że do klasy uczęszcza przyszły, światowej sławy geniusz. Sam Albert Einstein powiedział:
“Najgorsze w szkole jest chyba to, że posługuje się metodami opartymi na wzbudzaniu lęku, przemocy i sztucznie kreowanym autorytecie. Takie podejście zabija zdrowe odruchy zainteresowania, zmniejsza uczciwość uczniów i ich pewność siebie.”
Trudno się z nim nie zgodzić nawet teraz w XXI wieku. Czyżby od tylu lat, tak niewiele w tej sprawie się zmieniło? Wszyscy genialni wynalazcy potrafili postawić odpowiednie pytania i wiedzieli jak szukać na nie odpowiedzi. Większość z nich uczyła się na własną rękę, ale uczyła się tego co ich naprawdę interesowało i potrafili poświęcić się tym zagadnieniom bez reszty, a efektem były oczywiście przełomowe odkrycia.

Podsumowanie.
Wydawać by się mogło, że ludzie obdarzeni genialnym umysłem bardzo różnią się od zwykłych, przeciętnych osób. Nic bardziej mylnego! Autorka utwierdziła mnie w przekonaniu, że każdy ma w sobie potencjał do odkrywania nowych, niezwykłych rzeczy. Niestety, niewiele osób potrafi go wykorzystać, mając odpowiednie wsparcie i możliwości. Już sam fakt bliższego poznania bohaterów, którzy odważyli się myśleć nieszablonowo i zadawać nauce niewygodne pytania, sprawia, że umysł czytelnika zaczyna dostrzegać więcej możliwości.

“Genialne umysły” na pewno nie należy do łatwych publikacji czyli takich, które można szybko przeczytać. Wiele poruszanych kwestii zwraca uwagę i zmusza do myślenia. To nie są łatwe tematy, tym bardziej, że treść jest w większości naszpikowana faktami. Jednak jestem przekonana, że po przeczytaniu książki, każdy czytelnik zupełnie inaczej spojrzy na przełomowe wynalazki, które z pewnością ma w własnym domu.