“WITAJCIE W POKOJU ZAGADEK.
WASZ CEL JEST PROSTY: WYJDŹCIE STĄD ŻYWI.”
| “Escape room” Megan Goldin |
Gdy nad pracownikami ciąży widmo zwolnień, nie zlekceważą żadnej informacji z góry. Zwłaszcza gdy w grę wchodzi świat finansów Wall Street, astronomiczne kwoty oraz przyzwyczajenie do niedorzecznego luksusu. Dlatego wiadomość, którą otrzymali: Vincent, Jules, Sylvie i Sam nie wzbudziła żadnych podejrzeń. Tym bardziej, że obecność na wspomnianym spotkaniu otrzymała status bezwzględnie obowiązkowej.
Pomimo wcześniej zaplanowanych weekendowych wyjazdów i spotkań, z nieskrywanym niezadowoleniem i oburzeniem, wszyscy adresaci wiadomości stawili się o wskazanej porze we właściwym miejscu. Wspólnie wsiedli do windy, która zamknąwszy za nimi drzwi, stała się zagadkowym przekleństwem i jedyną, maksymalnie klaustrofobiczną szansą na spędzenie czasu w swoim i tylko swoim towarzystwie.
Początkowo podejrzewali kierownictwo o głupi żart. Wszystko po to, by sprawdzić możliwości swoich pracowników w ekstremalnych warunkach, choć gra typu pokój zagadek nie była znana większości uwięzionych. W miarę upływu czasu, realizacja weekendowych planów Vincenta, Julesa, Sylvie i Sama była coraz miej prawdopodobna, a mijające godziny bezlitośnie wszystko rujnowały. Sytuacja stawała się coraz bardziej napięta i niekomfortowa, a momentami wręcz kipiała trudną do opanowania agresją.
W obliczu prawdy, która wychodziła na jaw w ciasnym pomieszczeniu, trudno zachować spokój. Duże pieniądze zawsze kryją jeszcze większe tajemnice. Tym bardziej, że każdy z bohaterów miał na sumieniu coś, o czym pozostali nie mieli pojęcia. Jednak najtrudniejsze było powiązanie wszystkich pojawiających się zagadek, a pierwsza wskazówka wydawała się wprost niedorzeczna. Bo co może mieć z tym wszystkim wspólnego, zmarła kilka lat temu koleżanka po fachu, Sara Hall.
“Escape room” to thriller psychologiczny, obnażający reguły gry w której rządzi pieniądz. Oszustwa, zastraszanie, molestowanie to grzechy, na które bezlitosny świat bohaterów przymyka oko dla dobra ogółu, a przede wszystkim dla własnych korzyści i dla sum, które przybierają astronomiczne rozmiary. Wyrachowanie uwięzionej czwórki przechodzi najśmielsze oczekiwania czytelnika. Stworzony przez autorkę profil psychologiczny każdego z nich wzbudza spory niepokój, zwłaszcza w kontekście pytania: Do czego taki człowiek może być zdolny?.
Współpraca dla dobra ogółu jest pojęciem, które wychodzi daleko poza branżowy słowniczek bohaterów. Dlatego gdy znaleźli się w jednym, ciasnym pomieszczeniu, a kluczem do wyjścia była wspólna praca nad rozwiązywaniem zagadek, przetrwanie stało się grą na śmierć i życie.
Z uwagi na to, że narracja prowadzona jest z punktu widzenia wspomnianej Sary Hall oraz wprost z parującej rozczarowaniem, bezwzględnością i chęcią zemsty windy, zagłębianie się w fabułę staje się dla czytelnika pułapką typu: “Muszę wiedzieć co będzie dalej!”. Osobiście, pochłonęłam książkę w ciągu doby. Przyznam, że zakończenie nie wbija fotel i darmo szukać tu krwawych, kryminalnych scen. Jednak rozwiązanie zagadki w żaden sposób nie wydaje się oczywiste i z pewnością nie zgadniesz czy i kiedy winda się otworzy.
Megan Goldin w pewnym sensie ukazała korporacyjny i bezwzględny świat pieniądza. To jak bardzo wyrachowany, próżny i bezwzględny może stać się człowiek pod wpływem władzy i świadomości, że znalazł się wśród pracowniczej elity. Jednak cena, którą przyjdzie mu zapłacić za bycie najlepszym w swej, nie do końca uczciwej, profesji może okazać się najwyższa z możliwych…
Wydawnicze szczegóły książki:
| autor: MEGAN GOLDIN
| przekład: NINA WUM
| tytuł: ESCAPE ROOM
| wydawnictwo: BUKOWY LAS
| premiera: 24.04.2019
| liczba stron: 352
| format: 140×205
| gatunek: THRILLER PSYCHOLOGICZNY |
______
*Artykuł powstał w ramach współpracy z wydawnictwem. [REKLAMA]
Podziel się wpisem ze znajomymi!
O AUTORCE: