Recenzja serii „Larysa Luboń i Bruno Wilczyński”.

Podcast na temat książki:

Otwórz w: SPOTIFY | PODCAST GO

 

Być może łatwiej jest wybaczyć, gdy okłamuje nas ktoś obcy, ale kiedy zwodzi nas osoba, której ufaliśmy, coś pęka bezpowrotnie.
| „Larysa Luboń i Bruno Wilczyński. Amok” Izabela Janiszewska

 

W skrócie.
Larysa Luboń, niezależna reporterka lokalnego magazynu, trafia na trop sadystycznego sponsora. Mężczyzna płaci młodym dziewczynom, najczęściej studentkom, za zaspokajanie jego brutalnych, erotycznych fantazji. Podczas zaaranżowanego spotkania, Lara zostaje zaskoczona zachowaniem mężczyzny, a w jej ręce trafia karta z imieniem i nazwiskiem, które jest dziewczynie zupełnie obce.
Bruno Wilczyński, policjant o niezwykle egocentrycznym zachowaniu i bardzo specyficznym poczuciu humoru, przygląda się okolicznościom śmierci młodej kobiety. Wszystko wskazuje na samobójstwo, ale pewne znaczące szczegóły przypominają mężczyźnie zbrodnię sprzed kilkudziesięciu lat.
Zarówno Larysa jak i Bruno nie spoczną dopóki nie dotrą do samego serca prawdy. W pewnym momencie los splata ścieżki tych dwojga, a brnięcie w śledztwo sprawia, że do życia bohaterów wkrada się ktoś trzeci. Pozbawiony wszelkich skrupułów, zaślepiony własną obsesją i żądzą zemsty potwór.

 

Wrażenia.
Zacznę od wyjaśnienia, dlaczego sięgnęłam po ten właśnie cykl. Po przeczytaniu poprzedniej serii książek, z dziennikarką śledczą w roli głównej, poczułam pewien czytelniczy niedosyt w kontekście podobnych postaci. Na jednej z czytelniczych grup poprosiłam jej członków o polecenie książek z motywem dziennikarki lub dziennikarza śledczego. Skrupulatnie zapisałam wyniki, następnie zaczęłam przyglądać się propozycjom. Po wnikliwszej analizie zauważyłam, że „Wrzask”, „Histeria„ oraz „Amok” przedstawiają losy nie tylko bohaterki, o którą pytałam, lecz również komisarza, który wydał mi się intrygującym dodatkiem. Właśnie tak zaczęła się moja przygoda z twórczością Izabeli Janiszewskiej.

 

Po raz kolejny skorzystałam z mojej ulubionej w ostatnim czasie formy poznawania książek – audiobooka. Włączyłam „Wrzask” i przepadłam na długie godziny. Później nie było już odwrotu, od razu nastąpiła „Histeria” a zaraz po niej „Amok”. Nawet gdy naprawdę nie miałam czasu na słuchanie, to jakimś cudem znajdywałam go! Byleby wiedzieć jak potoczyły się losy bohaterów, czy decyzje Larysy były słuszne i co tym razem odkrył Bruno. Wir wydarzeń wciągał mnie coraz głębiej i głębiej, formował w mojej głowie hipotezy, zmieniał obiekty zainteresowania, przyprawiał o dreszcz niepokoju. Przyłapywałam się na tym, że wstrzymywałam oddech myśląc Nie idź tam! lub Powiedz jej, powiedz!, a nawet Nie rób tego, proszę NIE!

 

Ona – charakterna buntowniczka z piętnem przeszłości i pielęgnowaną przez lata krzywdą, której nigdy nie cofnie, ale chce uchronić przed nią innych. Jednak ta drzazga w życiorysie Larysy ma spory wpływ na jej decyzje bez względu na to czy zdaje sobie z tego sprawę, czy nie. Luboń jest bardzo nieschematyczną bohaterką o irracjonalnej ciekawości, odwadze i determinacji, której pozazdrościć jej może niejeden literacki bohater.
On – przez otoczenie uważany za dupka z wyimaginowanym ego. Cyniczny śledczy z wyjątkowym darem do odkrywania tego, czego inni nie dostrzegają. Bruno ma nosa do kłamstwa, widzi rzeczy z pozoru nieistotne, ale dla prowadzonych śledztwo wręcz kluczowe. Wilczyński skrywa pod maską obojętności bolesną przeszłość, która za sprawą prowadzonego śledztwa jest niczym świeżo rozdrapana rana, sącząca do umysłu bohatera toksyczne obrazy i skrajne emocje.
Larysa i Bruno w taki sam sposób się odpychają jak i przyciągają, nie chcą przebywać obok siebie i jednocześnie bardzo tego potrzebują, są dla siebie jednocześnie zagadką i jej rozwiązaniem. Generalnie, nie trzeba długo się zastanawiać, by dojść do wniosku, że wszystkie występujące w książkach postacie są bardzo wiarygodne psychologicznie, przemyślane i dopracowane w najdrobniejszych szczegółach.

 

Mocno zaakcentowanym motywem przewodnim fabuły jest przemoc wobec dzieci, zarówno ta fizyczna jak i psychiczna. Jej konsekwencje potrafią mieć dalekosiężne i nieodwracalne skutki. Autorka genialnie wplotła ten temat w fabułę, jednocześnie uwypuklając niezwykle ważny przekaz, co do przemocy emocjonalnej wobec najmłodszych. Przemocy, której nie widać, ale która ma niezwykle destrukcyjny wpływ na dziecięcą osobowość i przyszłość, jest niczym robak powodujący gnicie żywego organizmu od środka. Jakakolwiek przemoc wobec dzieci nigdy nie była, nie jest i nie będzie dobra – zawsze jest złem. Jako rodzic bardzo doceniam ten widoczny w fabule przekaz.

 

„Wrzask”, „Histeria” i „Amok” jest cyklem, który łączą Larysa i Bruno, choć drugoplanowi bohaterowie również się pojawiają w kolejnych tomach. Książki można czytać po kolei, do czego szczerze namawiam, ponieważ daje to prawdziwy i wyraźny obraz wydarzeń od początku do końca. Można również czytać według własnego uznania, gdyż istotne informacje z pozostałych tomów są tam zawsze sprytnie wplecione w fabułę. Najbardziej zszokowała mnie informacja, dotycząca tego, że ta seria jest debiutem Izabeli Janiszewskiej. Gdy zaczęłam szukać innych tytułów i nie znalazłam nic starszego od trylogii, nie mogłam uwierzyć! Napisałam, więc do Autorki i zapytałam wprost i otrzymałam potwierdzenie posiadanych informacji. Nie pozostało mi nic innego jak pogratulować talentu oraz wydania tak dobrego debiutu, który zyskał spore grono czytelników polecających książki.

 

Jeżeli klimat sensacji, thrillera i kryminału jest Wam bliski, szczerze zachęcam do sięgnięcia po twórczość Izabeli Janiszewskiej i ostrzegam, że o takim finale powieści trudno jest zapomnieć. Na koniec dodam, że audiobook i głos Filipa Kosiora nadaje całej opowieści niepowtarzalny, mroczny oraz bardzo przejmujący klimat.

 

 

Wydawnicze szczegóły książki:
| autorka: IZABELA JANISZEWSKA
| cykl: LARYSA LUBOŃ I BRUNO WILCZYŃSKI
| tytuły: WRZASK, HISTERIA, AMOK
| wydawnictwo: CZWARTA STRONA
| format: AUDIOBOOK
| gatunek: THRILLER/KRYMINAŁ

___
*Książek słuchałam w formie audiobooków w ramach abonamentu EmpikGo.