Gdy wojna się zaczęła było lato. Miałem jedenaście lat. Rebelianci, którzy chcieli obalenia prezydenta Syrii Baszara al-Assada, zajęli wschodnią część Aleppo, a wojska rządu próbowały ją odbić. Pewnego ranka, wszystko się uspokoiło. Potem spadła bomba, ulicę od nas… | „Chłopiec znikąd” Katherine Marsh
W skrócie.
Dla trzynastoletniego Maxa, nadchodzący nowy rok nauki, nie zapowiadał się beztrosko i kolorowo. Nie dość, że musiał przeprowadzić się z USA do Brukseli, zostawiając najlepszych kolegów, to jeszcze wylądował we francuskojęzycznej placówce otoczony niezbyt przychylnym towarzystwem. Wisienką na tym gorzkim torcie okazała się wiadomość, że będzie powtarzał klasę… oczywiście dla własnego, językowego dobra. Max nie miał pojęcia o tych wszystkich rewelacjach! Gdy znalazł się w Brukseli, rodzice postawili go przed faktem dokonanym. Chłopiec nie krył oburzenia nową sytuacją, jednocześnie starając się uświadomić rodzicom, swoje rozczarowanie nowym miejscem i związanymi z nim decyzjami.
Dom, który wynajęła rodzina Maksa skrywał wiele tajemnic, a największą z nich był czternastoletni uchodźca o imieniu Ahmed, który znalazł w nim schronienie. Młody Syryjczyk uciekł z rąk przemytnika. Człowieka, który obiecał mu pomoc w zalegalizowaniu jego pobytu w Belgii, ale w ostatecznie okazał się podłym oszustem. Podczas desperackiej ucieczki, Ahmed znalazł kryjówkę w małej piwniczce na wino, która znajdowała się w domu wynajmowanym przez rodzinę Maxa. Pewnego dnia, amerykański nastolatek znajduje swojego syryjskiego rówieśnika i… postanawia utrzymywać jego obecność w tajemnicy przed domownikami. Chłopcy bardzo szybko się zaprzyjaźniają, ale w dobie ataków terrorystycznych, które mają miejsce w Paryżu i Brukseli, nastawienie społeczeństwa wobec uchodźców jest w zdecydowanej większości negatywne. Tym samym tajemnica chłopców staje się z każdym dniem coraz bardziej zagrożona. Jednak, zarówno Max jak i Ahmed, nie mają zamiaru się poddawać! Obmyślają plan, by syryjski chłopiec spełnił jedno ze swoich największych marzeń i poszedł do szkoły!
Wrażenia.
„Chłopiec znikąd” to inspirowana współczesną historią opowieść o wielkiej odwadze, prawdziwej przyjaźni, niesamowitym poświęceniu i walce ze strachem. Historia Ahmeda jest symbolem setek tysięcy uchodźców, którzy uciekli przed tragedią i okrucieństwem wojny, tracąc po drodze wszystko – krewnych, rodzeństwo, rodziców. To chłopiec, którego największym marzeniem jest pójście do szkoły i poczucie bezpieczeństwa. Natomiast Max, zostaje przedstawiony, jako nieco krnąbrny nastolatek, który nie potrafi docenić tego co ma. Chłopcu wyraźnie brakuje celu, zwyczajnie czuje się niepotrzebny. Sytuacja zupełnie się zmienia, gdy odkrywa obecność Syryjczyka i pomaga mu, ryzykując wszystko.
To książka, która obala z wielkim hukiem wszystkie stereotypy dotyczące strachu przed nieznaną kulturą. Fabuła wyraźnie nakreśla obraz człowieka dążącego do akceptacji, poczucia bezpieczeństwa, przyjaźni, obecności bliskich, bez względu na narodowość, wyznanie czy miejsce zamieszkania. To opowieść, obok której nie da się przejść obojętnie! Pomimo tego, że jest dedykowana młodzieży, szczerze polecam lekturę również starszym czytelnikom.
Autorka doskonale odzwierciedliła w książce nie tylko obawy współczesnego świata wobec uchodźców, ale przede wszystkim pokazała ich życie przed wojną i kontrastujący z nim, tragiczny obraz wojennej rzeczywistości. „Chłopiec znikąd” wywołuje w czytelniku wiele emocji: od wzruszenie, przez strach, aż po uśmiech. Jednak najważniejsze jest to, że ta opowieść bardzo skłania do refleksji i zadawania pytań.
Wydawnicze szczegóły książki:
| autorka: KATHERINE MARSH
| przekład: ANNA KLINGOFER-SZOSTAKOWSKA, SARA MANASTERSKA
| tytuł: CHŁOPIEC ZNIKĄD
| wydawnictwo: WIDNOKRĄG
| premiery: 16.10.2019
| liczba stron: 368
| format: 210×135
| gatunek: LITERATURA MŁODZIEŻOWA|
______
*Artykuł powstał w ramach współpracy z wydawnictwem. [REKLAMA]
Podziel się wpisem ze znajomymi!
O AUTORCE: