Alicja Mort to najlepszy sposób na kłamcę!
Alicja Mort wprowadziła totalną dysharmonię w mojej codzienności. Polubiłam bohaterkę już w pierwszej części cyklu i, biorąc pod uwagę zakończenie „Asymetrii”, nie mogłam długo czekać, zanim sięgnę po kontynuację, skoro leżała już w zasięgu ręki.
Czy lenistwo może prowadzić do zbrodni?
Gdybym miała opisać atmosferę książki „Zmowa milczenia” jednym wyrazem, bez wahania powiedziałabym – istny ROLLERCOASTER! Akcja opowieści to naprawdę widowiskowa jazda bez trzymanki i to od samego początku. Zaczęłam czytać i, nim się obejrzałam, byłam już w połowie, a chwilę później znałam już całą fabułę.
Dlaczego Michael Grey rozpłyną się bez śladu?
Oto książka, w której darmo szukać wszechobecnej przemocy i wylewającej się z opisów brutalności. Tu najbardziej liczy się metodyczność działania, zaangażowanie czytelnika w analizowanie faktów i wyciąganie własnych wniosków.
Co może pójść nie tak podczas wycieczki seniorów?
Autorka bardzo umiejętnie łączy literacką fikcję z historycznymi faktami. Od początku buduje napięcie przez stopniowe oswajanie czytelnika z wydarzeniami z przeszłości oraz z bieżącym śledztwem. Bardzo urzekła mnie dbałość o szczegóły, dzięki której czułam, że sama aktywnie uczestniczę w dochodzeniu.
Co tak naprawdę wydarzyło się tamtej nocy?
Czytałam „Skazanego” i czułam się, jakbym oglądała film. Naprawdę! Ta opowieść jest tak napisana i skonstruowana, że w mojej głowie bezwiednie wyświetlały się kolejne kadry.
A sprawiedliwość musi być po naszej stronie!
Jakie zadanie stoi przed prokuratorką, która wie, że zostało popełnione przestępstwo, chce postąpić zgodnie z procedurami, ale to, co dzieje się w rzeczywistości nie ma nic wspólnego z praworządnością?
Szept, który tak naprawdę jest krzykiem.
Książka Weroniki Mathii jest fikcją literacką, ale swym przekazem trąca pewne wrażliwe społecznie struny. Motyw inności, wzbudzającej nienawiść, zazdrość, odrzucenie od początku wysuwa się na pierwszy plan.
Maria Herman, Olgierd Borewicz – specjaliści od spraw nierozwiązanych.
Zawsze miałam słabość do książek, w których występuje wątek związany z odgrzebywaniem starych, spoczywających gdzieś na dnie archiwalnych pudeł, dawno zapomnianych spraw kryminalnych. Dlatego hasło ARCHIUWUM X, które pojawiło się przy zapowiedzi „Wiatrołomów”, zelektryzowało mnie tak mocno…
Alicja Mort – wyjątkowa policjantka, czy tylko jedna z wielu?
Skończyłam czytać „Asymetrię” i ogarnęła mnie pewna refleksja. Otóż zaczęłam się poważnie zastanawiać, czy Alicję Mort zaliczyć do szczególnie wyróżniających się postaci kobiecych, czy raczej dopisać ją do listy tych ledwie wybijających się ponad przeciętność.