„Pokłosie przekleństwa” Edyta Świętek
„Przecież dopiero co byliśmy dziećmi! Mieliśmy tyle planów i marzeń! Nie zdążyłam zrealizować nawet małej części z nich. Tak wielu rzeczy żałuję, tyle chciałabym zmienić, przeżyć jeszcze raz, by coś poprawić. Chciałabym wymazać wszystkie grzechy młodości”.
„Szczyty chciwości” Edyta Świętek
„Chciwość niszczy. Chciwość wyzuwa człowieka z jakichkolwiek skrupułów, skutecznie zagłuszając zdrowy rozsądek. Chciwość jest okrutna, bezwzględna, nienasycona, jest szczytem zła w ludziach, niszcząc po drodze wszystko i wszystkich, byle mieć więcej, więcej i jeszcze więcej…”
„Cień zbrodni” Edyta Świętek
„Ten system jest chory. Niszczy niewygodne osoby! Zabija nas po kolei! Po cichu w kłamstwie, ukradkowo! A ty jesteś częścią tego systemu. Kółkiem w maszynie, trybikiem, może nawet czymś więcej! Sprężyną, która napędza jakiś fragment mechanizmu?”
„Echa niewierności” Edyta Świętek
„Pyskaty człowiek jest zaradniejszy niż taki, co drży ze strachu przed własnym ciałem. Przynajmniej nie da sobie w kaszę dmuchać. Mężczyzna musi czasami walnąć pięścią w stół, zawalczyć o swoje i wyrazić zdanie na jakiś temat.”
„Rzeka kłamstw” Edyta Świętek
„Nadaj ostrość rozmytym kształtom. Spraw, by któryś z moich światów nabrał wyrazistości. Nie chcę dłużej tkwić w odrętwieniu. Ulecz moje obłąkane myśli lub na zawsze zabij we mnie niedorzeczne pragnienia.”