A sprawiedliwość musi być po naszej stronie!
Jakie zadanie stoi przed prokuratorką, która wie, że zostało popełnione przestępstwo, chce postąpić zgodnie z procedurami, ale to, co dzieje się w rzeczywistości nie ma nic wspólnego z praworządnością?
Jagiellonowie – ignoranci, karierowicze i romantycy.
Szczerze przyznaję, rewelacyjnie czytało się tę książkę! „Jagiellonowie”, podobnie jak „Drapieżny ród Piastów”, oprócz serwowania ogromnej dawki historycznej wiedzy, pozwalają zobaczyć pewne wydarzenia z zupełnie innej perspektywy.
Szept, który tak naprawdę jest krzykiem.
Książka Weroniki Mathii jest fikcją literacką, ale swym przekazem trąca pewne wrażliwe społecznie struny. Motyw inności, wzbudzającej nienawiść, zazdrość, odrzucenie od początku wysuwa się na pierwszy plan.
Maria Herman, Olgierd Borewicz – specjaliści od spraw nierozwiązanych.
Zawsze miałam słabość do książek, w których występuje wątek związany z odgrzebywaniem starych, spoczywających gdzieś na dnie archiwalnych pudeł, dawno zapomnianych spraw kryminalnych. Dlatego hasło ARCHIUWUM X, które pojawiło się przy zapowiedzi „Wiatrołomów”, zelektryzowało mnie tak mocno…
„Za zasłoną milczenia” to książka o nowej i trudnej wolności.
Dwie kobiety, które tak bardzo pragnęły wyjść na wolność, a jednak nie potrafią się w niej odnaleźć. Za sprawą zrządzenia losu i zbiegów okoliczności lądują w pensjonacie Bryza. Jedno od początku jest pewne: wielkiej przyjaźni z tego nie będzie!
Czy podejmowane decyzje mogą zmienić całe życie?
„Ostatnia tajemnica” to książka, która urzekła mnie pod kilkoma względami. Po pierwsze temat starości i sposób przedstawienia tej „ostatniej prostej” w życiu Sabiny Leneckiej. Historia życia bohaterki wręcz zasysa czytelnika od samego początku, a kolejne informacje jeszcze bardziej intrygują i potęgują początkową ciekawość.
„Symfonia potworów” to książka o wielkiej odwadze.
Okrutny, nieludzki, najbardziej podły plan na to, by naród ukraiński zniknął ze świata, by wszystko co wiąże się z ukraińskością zostało wymazane z umysłu tych, którzy są przyszłością tego państwa – z dzieci.
A potem żyli długo i… nieszczęśliwie.
Wychowałam się na bajkach Disneya, tych wszystkich kopciuszkach, księżniczkach i syrenkach, żyjących długo i szczęśliwie po wieczne czasy. Później przyszedł czas na filmy i kino, oczywiście im romantyczniejsze, tym lepsze!
Alicja Mort – wyjątkowa policjantka, czy tylko jedna z wielu?
Skończyłam czytać „Asymetrię” i ogarnęła mnie pewna refleksja. Otóż zaczęłam się poważnie zastanawiać, czy Alicję Mort zaliczyć do szczególnie wyróżniających się postaci kobiecych, czy raczej dopisać ją do listy tych ledwie wybijających się ponad przeciętność.