„Ania z Zielonego Wzgórza” kontra „Przygody Tomka Sawera”

Doszłam do wniosku, że nie warto być teraz romantycznym. Było to bez wątpienia bardzo piękne paręset lat temu, w otoczonym wieżami camelot, lecz obecnie romantyczność nie znajduje się na ogół uznania. | Lucy Maud Montgomery „Ania z Zielonego Wzgórza”

Dzieci, które nie chcą i nie lubią czytać pozbawione są nie tylko genialnego sposobu na nudę, ale również potężnego narzędzia. Narzędzia, które pozwala zrozumieć otaczający je świat i rządzące nimi zasady. To także kopalnia pomysłów, które ułatwią rozwiązywanie problemów – z pozoru niemożliwych do ogarnięcia.

Niewątpliwym kluczem do umysłu dziecka, jest jego wyobraźnia. Dlatego ogromne znaczenie ma odpowiednie dobranie literatury. Świetną wskazówką są sugestie, autora bądź wydawnictwa, co do wieku czytelników danej książki. Już w szkole podstawowej obowiązuje lista książek, które uczeń danej klasy musi i może przeczytać. Mowa tu oczywiście o lekturach obowiązkowych i uzupełniających. Zarówno „Ania z Zielonego Wzgórza”, autorstwa Lucy Maud Montgomery, jak i „Przygody Tomka Sawyera”, pióra Marka Twaina, należą do grupy książek dobrze znanych uczniom szkoły podstawowej. Obie lektury to ogromna dawka fascynujących przygód, emocji i pomysłów na nudę.

„Ania z Zielonego Wzgórza” to niekwestionowany uczniowski klasyk. Anna Shirley to osoba, której życie jest pełne przypadków jak ten, gdy znalazła się w domu Maryli i Mateusza. Niefortunnych sytuacji jak ta, gdy pomyliła wino z sokiem i upiła najlepszą przyjaciółkę. A także celowych działań, zwłaszcza w kwestii rywalizacji z Gilbertem o tytuł najlepszej w klasie. Trafimy również na nieprzemyślane decyzje jak choćby temat farbowania włosów.

Książka jest nie tylko arcydziełem pod względem literackim, ale również posiada pewną magię dzieciństwa, która przyciąga czytelnika już od najmłodszych lat i pokazuje, że warto czytać. Niezależnie od wieku, wystarczy na chwilę zanurzyć się w lekturze, aby łzy same się otarły, problemy znów zmalały, a rzeczywistość przestała być straszna. Wulkan dobroci zawarty w przygodach Ani sprawia, że zaczynasz wierzyć w to, że dasz sobie radę ze wszystkim.

„Przygody Tomka Sawyera” to książka, która raz przeczytana zostaje w pamięci na zawsze. Znajdziesz tu dosłownie wszystko! Przyjaźń z najlepszym kumplem pod słońcem, miłość bohatera do koleżanki z ławki, dramatyczny strach przed sprawcą wydarzeń, których nie powinni widzieć bohaterowie oraz spotkanie z nim w przerażającej pieczarze. Tomek to przeciętny dzieciak, który jak każdy w tym wieku czegoś się boi, miewa gorsze dni, a czasem szalone pomysły. Najważniejsze jest jednak to, aby żyć według pewnych zasad. Zasad, które będą przestrzegane ponad wszystko i nikt ani nic nie stanie się przyczyną ich złamania.

Tomek powinien stać się superbohaterem obecnego młodego pokolenia, gdyż doskonale ukazuje dzieciństwo pełne przygód, zabawy i szaleństwa przy zerowym udziale nowych technologii. Zwyczajnie wystarczy chcieć tak żyć!

Lektury są obowiązkowym kontaktem dzieci ze światem książek. Nie zawsze ten system się sprawdza gdyż już sam obowiązek robienia czegoś wzbudza niechęć uczniów. A szkoda, bo książki to fascynująca przygoda, która dostarcza nam niezapomnianych historii oraz garść życiowych rad. Już od najmłodszych lat uczmy dzieciaki, że czytanie to przyjemność, frajda, cudowne przeżycia i niejednokrotnie ogrom śmiechu. A ty, pamiętasz Anię lub Tomka?

| wydawnictwo: WILGA | gatunek: LITERATURA PIĘKNA |