Polacy zachowują się tak, jakby ostatnio spotkała ich kolejna, też niesłychana katastrofa. Tak się przyzwyczaili do roli ofiary, że nie mogą zagrać inaczej. Narzekają ponad miarę. Tymczasem nie jest w Polsce aż tak źle, jak to wynika z tych opowiadań. Oczywiście, jeżeli pominąć sprawy rządu, zarządu i samorządu, które są żałosne doprawdy i wkrótce mogą stać się groźne.
| Listy 1959-1998 Sławomir Mrożek, Gustaw Herling-Grudziński
Polska rzeczywistość widziana oczami dwóch wybitnych pisarzy, których historia skazała na emigrację. To korespondencja przesiąknięta szczerością, żalem, wątpliwościami i niesprawiedliwością, choć zdarzają się również fragmenty pełne dobrego humoru, a gorzkie problemy przełamywane są słodką ironią.
Niejednokrotnie autorzy listów skupiają się na wydarzeniach kulturalnych i politycznych. Piszą o swoich obawach, wątpliwościach, planach na przyszłość. Od samego początku widać, że wzajemnie darzą się wielkim szacunkiem, liczą się ze zdaniem tego drugiego, pytają o radę. Panowie dzielą się również informacjami na temat najbliższych, pytają o wspólnych znajomych.
Niesamowite, wręcz nie do pomyślenia w dzisiejszych czasach, że kiedyś ludzie potrafili umawiać się na spotkanie listownie. Jest w tych listach sporo oczekiwania: na odpowiedź, na odwiedziny, na rozmowę, na polskie lepsze jutro. „Listy 1959-1998” to pięknie opowiedziana, czterdziestoletnia znajomość, na początku oficjalna, z czasem bardzo przyjazna i troskliwa. To Sławomir Mrożek i Gustaw Herling-Grudziński w niesamowicie szczerej korespondencji.
Wybitni polscy intelektualiści, których dzieła były o wiele bardziej doceniane za granicą, niż w kraju, postanowili nie ograniczać swojej twórczości do wytycznych ówczesnego ustroju politycznego. Wolność słowa była dla nich kluczowa, choć miała swoją cenę, zwłaszcza gdy w grę wchodziły dokumenty niezbędne do zagranicznego pobytu.
To książka dla wszystkich, którzy darzą autorów listów sympatią, chcą wiedzieć więcej na temat ich twórczości i relacji. To doskonały dokument, ukazujący emigrację polskich pisarzy wraz z całym wachlarzem wątpliwości, planów i nadziei na lepsze kiedyś.
___
korekta tekstu: Anna Fathi
Wydawnicze szczegóły książki:
| autorzy: SŁAWOMIR MROŻEK, GUSTAW HERLING-GRUDZIŃSKI
| tytuł: LISTY 1959-1998
| wydawnictwo: LITERACKIE
| premiery: 27.11.2019
| liczba stron: 248
| format: 171×214
| gatunek: BIOGRAFIA|
_
*Artykuł powstał w ramach współpracy z wydawnictwem. [REKLAMA]

NAJNOWSZE NA BLOGU
WPISY
PODCASTY
ROZMOWY
Polacy zachowują się tak, jakby ostatnio spotkała ich kolejna, też niesłychana katastrofa. Tak się przyzwyczaili do roli ofiary, że nie mogą zagrać inaczej. Narzekają ponad miarę. Tymczasem nie jest w Polsce aż tak źle, jak to wynika z tych opowiadań. Oczywiście, jeżeli pominąć sprawy rządu, zarządu i samorządu, które są żałosne doprawdy i wkrótce mogą stać się groźne.
| Listy 1959-1998 Sławomir Mrożek, Gustaw Herling-Grudziński
Polska rzeczywistość widziana oczami dwóch wybitnych pisarzy, których historia skazała na emigrację. To korespondencja przesiąknięta szczerością, żalem, wątpliwościami i niesprawiedliwością, choć zdarzają się również fragmenty pełne dobrego humoru, a gorzkie problemy przełamywane są słodką ironią.
Niejednokrotnie autorzy listów skupiają się na wydarzeniach kulturalnych i politycznych. Piszą o swoich obawach, wątpliwościach, planach na przyszłość. Od samego początku widać, że wzajemnie darzą się wielkim szacunkiem, liczą się ze zdaniem tego drugiego, pytają o radę. Panowie dzielą się również informacjami na temat najbliższych, pytają o wspólnych znajomych.
Niesamowite, wręcz nie do pomyślenia w dzisiejszych czasach, że kiedyś ludzie potrafili umawiać się na spotkanie listownie. Jest w tych listach sporo oczekiwania: na odpowiedź, na odwiedziny, na rozmowę, na polskie lepsze jutro. „Listy 1959-1998” to pięknie opowiedziana, czterdziestoletnia znajomość, na początku oficjalna, z czasem bardzo przyjazna i troskliwa. To Sławomir Mrożek i Gustaw Herling-Grudziński w niesamowicie szczerej korespondencji.
Wybitni polscy intelektualiści, których dzieła były o wiele bardziej doceniane za granicą, niż w kraju, postanowili nie ograniczać swojej twórczości do wytycznych ówczesnego ustroju politycznego. Wolność słowa była dla nich kluczowa, choć miała swoją cenę, zwłaszcza gdy w grę wchodziły dokumenty niezbędne do zagranicznego pobytu.
To książka dla wszystkich, którzy darzą autorów listów sympatią, chcą wiedzieć więcej na temat ich twórczości i relacji. To doskonały dokument, ukazujący emigrację polskich pisarzy wraz z całym wachlarzem wątpliwości, planów i nadziei na lepsze kiedyś.
___
korekta tekstu: Anna Fathi
Wydawnicze szczegóły książki:
| autorzy: SŁAWOMIR MROŻEK, GUSTAW HERLING-GRUDZIŃSKI
| tytuł: LISTY 1959-1998
| wydawnictwo: LITERACKIE
| premiery: 27.11.2019
| liczba stron: 248
| format: 171×214
| gatunek: BIOGRAFIA|
_
*Artykuł powstał w ramach współpracy z wydawnictwem. [REKLAMA]
O MNIE
Z wykształcenia „pani od marketingu”, z pasji – promotorka literatury i czytelnictwa. Wrażliwa na historie, które czule opowiadają o ludziach i życiu, z wyjątkową słabością do inteligentnych kryminalnych zagadek. Stale poszukująca nowych tytułów, które zawróciłyby jej w głowie. Jeszcze się nie zdarzyło, by żałowała nocy zarwanej dla dobrej książki.