BLOG LITERACKI mamao.pl
BLOG LITERACKI mamao.pl

|  O MNIE

Czy morderca jest wśród nas?

Hanna Greń. Dioniza Remańska. Morderstwo pod choinkę.

Przyjechali w trzy samochody. Od razu powinno ją to zaalarmować, ale widocznie straciła czujność, gdyż doszła do wniosku, że zapewne każda rodzina mieszka gdzie indziej. O tym, że w takim razie nie powinni dotrzeć na miejsce w tym samym czasie, w ogóle nie pomyślała. Po chwili zaś kwestia dojazdu gości kompletnie przestała ją interesować. Zeszła na drugi plan, zepchnięta tam przez ich liczbę. | „Morderstwo pod choinkę” Hanna Greń

Hanna Greń „Morderstwo pod choinkę”

Dioniza Remańska, na prośbę pracodawcy, ma zająć się gośćmi, którzy spędzą Boże Narodzenie w pensjonacie Stara Szkoła w Niźnej Polanie. Towarzyszy jej przyjaciel Medard Ratier, który – podobnie jak detektywka – jest przeogromnie zdumiony widokiem przybyłych gości. Zamiast pięciorga przyjechało ich aż jedenaścioro! Ale to jeszcze nic w porównaniu z późniejszymi zagadkami i zaskoczeniami, z którymi Ratio i Diona będą musieli się zmierzyć. Wydawać by się mogło, że goście przybyli w ostatnim momencie przed potężną zamiecią śnieżną, odcinającą Starą Szkołę od reszty świata. Nie byłby to żaden problem, wszak pensjonat jest wyśmienicie przygotowany, gdyby nie znalezione następnego dnia pod choinką zwłoki Anety Brzegowskiej…

Czy morderca jest wśród przybyłych gości? Odpowiedź wydaje się jednoznaczna, bo pogoda za oknem kategorycznie wyklucza możliwość, jakoby do pensjonatu mógł dostać się ktoś z zewnątrz. Oczywiście po makabrycznym odkryciu nowo przybyli mieszkańcy z nieufnością spoglądają na Dionizę i Ratia, obarczając tę dwójkę jednakowymi podejrzeniami, nieświadomi tego, czym na co dzień zajmują się bohaterowie. Nie zmienia to jednak faktu, że policja przez jakiś czas nie będzie miała możliwości dotarcia na miejsce zbrodni, więc wszelkie działania związane z zabezpieczaniem śladów czy zbieraniem dowodów siłą rzeczy spadają na tymczasowych gospodarzy. Dodatkowo atmosferę grozy podsyca jeszcze pewna stara legenda związana z budynkiem Starej Szkoły.

Czytałam książkę i nie mogłam pozbyć się myśli: co za poje… znaczy się – pokręcona rodzinka! Odniosłam wrażenie, że skumulowały się w niej wszystkie patologie świata! Nie mogłam przestać wyobrażać ich sobie w taki trochę karykaturalny sposób. Szczerze współczułam Dionizie i Medardowi, że muszą zajmować się i dogadywać z tymi dość specyficznymi ludźmi. Ja chyba nie dałabym rady, rzuciłabym wszystko i uciekła, nie zważając na panujące za oknem śniegi i mrozy. Samo prowadzenie śledztwa w sprawie morderstw, bo oczywiście na jednym się nie skończyło, okazało się nie lada wyzwaniem. Na szczęście Diona nie z takimi przypadkami sobie radziła, więc i tu znajdzie jakiś sposób na dotarcie do prawdy. Tym bardziej, że grono podejrzanych nie jest liczne.

„Morderstwo pod choinkę” to siódmy tom cyklu „Dioniza Remańska” Hanny Greń. W moim przypadku, było to pierwsze spotkanie z bohaterką i szczerze przyznam, że nie odczułam żadnych fabularnych braków z powodu nieznajomości poprzednich tomów. Owszem, dostrzegłam pewną ciągłość w wątku obyczajowym i relacjach osobistych między Dionizą, Szymonem i Ratiem, ale nie miały one wpływu na rozgrywające się wydarzenia. Remańska jest bohaterką, do której od początku można poczuć sympatię, taką z głową na karku. Jest to postać potrafiąca ogarnąć chaos w nawet najbardziej ekstremalnych warunkach. Jednak dla mnie było tu zdecydowanie za dużo skumulowanego zła, krzywd, głupoty, psycholi i patologii jak na jedną 400-stronicową książkę. Nie zmienia to jednak faktu, że „Morderstwo pod choinkę” to bardzo zimowa opowieść, utrzymana w chłodnym klimacie podejrzeń, doprawiona zagadką, którą trzeba szybko rozwikłać jeżeli chce się pozostać przy życiu.
podpis___
korekta tekstu: Anna Fathi

Hanna Greń „Morderstwo pod choinkę”

 

Wydawnicze szczegóły książki:
| autorka: HANNA GREŃ
| tytuł: MORDERSTWO POD CHOINKĘ
| cykl: DIONIZA REMAŃSKA
| premiera: 13.11.2024
| wydawnictwo: CZWARTA STRONA
| liczba stron: 400
| gatunek: THRILLER/KRYMINAŁ

______

*Artykuł powstał w ramach współpracy z wydawnictwem. [REKLAMA]

Komentarze

  1. Lena Kowalska 16 grudnia, 2024 at 12:27 pm - Reply

    Ciekawy wpis! Zastanawiam się, czy zawsze taki tłum przyjeżdża do pensjonatu? Bo jedenastu gości w takim miejscu zimą to trochę podejrzane. Nigdy nie wiadomo, kto może mieć mroczne sekrety. I te legendy o starej szkole… mhm, mrożą krew w żyłach. Czy ta legenda w jakiś sposób wpływa na całe to zamieszanie? Czy to tylko zbieg okoliczności? Dzięki za rekomendację, muszę dodać tę książkę do mojej listy. W ogóle temat kryminałów zawsze przyciąga, jak prawdziwa bajka dla dorosłych.”

    • Magda M. 16 grudnia, 2024 at 3:30 pm - Reply

      Legenda niewątpliwie podsyca klimat, panującego wśród bohaterów niepokoju i przez lata była związana z budynkiem Starej Szkoły. Życzę dobrych wrażeń podczas czytania książki! :)

Chcesz coś dodać? Pisz śmiało!

Podziel się wpisem ze znajomymi!

O AUTORCE:

Mama o książkach.

Cześć, mam na imię Magda i mieszkam w niewielkiej górskiej miejscowości na południu Polski. Mój blog powstał ponad 10 lat temu, gdy pod wpływem chwili stworzyłam pierwszy wpis na temat przeczytanej dzieciom książki – stąd słowo „mama” w nazwie witryny. [więcej...]

NAJNOWSZE W KATEGORII:

THRILLER / KRYMINAŁ

LITERATURA OBYCZAJOWA

FANTASTYKA

Przejdź do góry