Recenzja: Bajki dla dzieci na dobranoc.

Jakie bajki dla dzieci na dobranoc? Dziecięce sny lubią inspiracje. Gdzie ich szukać? Oczywiście w bajkach! Dziś proponuję opowieść o małej śwince.

Świnka mieszkała w chlewiku na farmie i najbardziej na świecie lubiła taplać się w swoim przydomowym błotku. Jednak pewnego dnia za sprawą gospodyni i jej generalnych porządków błotko zniknęło. Mała świnka nie czuła się dobrze w tym nowym, pachnącym otoczeniu. Postanowiła poszukać innego błotka…

„Mała świnka” to króciutka, ale jakże wymowna i symboliczna bajeczka. Mała świnka na własnej skórze przekonała się, że nie wszystko złoto, co się świeci, a w domu jest i zawsze będzie jej najlepiej. Ponadto gospodyni również wyniosła z opowieści mądrą lekcję… Otóż nawet generalne porządki muszą mieć pewne granice.

Należy tu również podkreślić, iż „Mała świnka” to książka z 1969 roku. Szata graficzna książki została utrzymana w oryginalnym, charakterystycznym dla tego okresu wydaniu. To bardzo miła odmiana, biorąc pod uwagę obecne bardzo kolorowe publikacje dla dzieci. Dla równowagi warto czasem sięgnąć po coś mniej ubarwionego, spokojniejszego. Przypominam również o innych bajeczkach autora. Dotychczas ukazały się „Mysie bajeczki” (1972) oraz „Mysie przysmaki” (1977). To zbiory krótszych i dłuższych opowiadań dla najmłodszych. Oczywiście, nawet te najkrótsze bajeczki zostały zaopatrzone w odpowiedni przekaz oraz morał, który może być początkiem dłuższej dyskusji.

Arnold Lobel, laureat wielu nagród literackich oraz autor uwielbianych przez dzieci książkowych serii, potrafi w bardzo prosty i przejrzysty sposób przekazywać mądre życiowe wskazówki i sam je ilustrować! Te stonowane kolorystycznie obrazki są bowiem dziełem autora. Może w tym właśnie tkwi sekret lobelowskich bajeczek: tekst i ilustracje układają się w jedną, spójną całość z jasnym i bardzo konkretnym przesłaniem. Czytajcie bajki dla dzieci i inspirujcie się na dobranoc.

___
korekta tekstu: Anna Fathi